Usługi obce - kafelkowanie
Jednak nie da się wysiedzieć w domu, gdy coś się dzieje na budowie. Po pracy jedziemy na inspekcję. Mam nadzieję, że chociaż zaczątek naszej gresowej podłogi na dole już widać. Powinno być, do piątku ma przecież być skończone. Wierzę w to , że będzie czemu robić zdjęcia.
Tylko ze trzy godziny tam będziemy, ale mam nadzieję skończyć szorowanie naszego okna w sypialni. Zapaćkana farba została mi jeszcze na połowie framugi. Ryś ma w planie podocinać paseczki paneli i je wykończyć.
Oby do trzeciej :))
P.S. Właśnie przyszedł karnisz. Czyli dochodzi akcja - montaż :))