...
Jutro ostatni dzień w pracy przed urlopem. Takie mamy plany! Podokańczać wszystko zaczęte, skończyć klatkę schodową (kamień!), montaż drzwi na dole, montaż pstryczków-elektryczków na dole, trochę oświetlenia czeka na swoją kolej...I jeszcze wypadałoby trochę odpocząć :))
Za dwa tygodnie zdam Wam relację ile się udało i co jeszcze zostało do zrobienia. Życzę Wam dużo miłych dni, nie za gorących (to dla tych pracujących) i słabego deszczyku tylko nocami. Do miłego :))

. Dłubnę może trochę w ogrodzie i leżę....
. Pojechaliśmy w piątek. Do niedzieli coś się udało zrobić. Pogoda była jaka była, ale sobota okazała się łaskawa - działaliśmy na ogrodzie. W piątek i niedzielę było malowanko i częściowy montaż listew na dole.





Komentarze