Miały być listwy, jest mozaika na wannie :)
Rysiowi najwidoczniej znudziły się listwy, bo wziął się za górną łazienkę. Położył wszędzie akryl, gdzie było potrzeba, pierwszy raz pomalował sufit w łazience i zaczął się bawić z mozaiką na wannie. A listwy grzecznie sobie stoją w przedpokoju na górze i czekają :))
Ja od piątku walczyłam w ogrodzie, w sobotę o 18,00 już miałam tak dość, że nie mogłam wyplewić nawet 5 cm2 więcej. W niedzielę rano przyjechała Madzia z Krzysiem i Kubusiem i zrobiło się weekendowo i rodzinnie :)))