Jestem padnięta
Dopiero wróciliśmy z budowy: ocieplają, instalatorzy działają. Na zdjęcia nie mam siły dzisiaj. Jutro po pracy jedziemy znowu, przyjedzie Pan z bramą garażową (mam nadzieję, że tym razem dobrą). W sobotę ma być koparka żeby zacząć drogę na naszej działce, więc w sobotę też czasu brak.
Jeszcze muszę przygotować sobie jakieś ciuchy do pracy, opłukać się i kierunek sypialnia. Dobranoc :)