Jeszcze mam jedną ciekawostkę
Chłop przywiózł ziemię w środę, na następny dzień miał przysłać sms z nr konta...i cisza. Mam do niego dzwonić, czy co?
Chłop przywiózł ziemię w środę, na następny dzień miał przysłać sms z nr konta...i cisza. Mam do niego dzwonić, czy co?
Panowie mówią, że do końca przyszłego tygodnia skończą ocieplenie. Ale wczoraj miałam jeszcze niespodziankę.Przyjechały moje starsze Dzieci z Wnusiem.
I jeszcze wyprowadzony na zewnątrz kranik do podlewania
To mój Kubuś-Puchatek, a poniżej spragniony Tofik
Teraz czekamy tylko na wylewki :)
Wcześnie rano pojechaliśmy na budowę. Trzeba było wykopać 23 dziury na słupki ogrodzeniowe. Wykonawca pożyczył nam cud - maszynę spalinową do wiercenia tych dziurek. Pożyczył też betoniarkę, przywiózł cement. Reszta była na budowie. Super. Przywieźli i ... kłopot z odpaleniem tego cuda. Ale wreszcie zaskoczyło. Komisyjnie wiercony był pierwszy dołek.
Niestety przy ostatniej dziurce przewiercili kable do bramy i światła przy bramie.
Internet chodzi mi jak żółw, resztę relacji jutro. Raz mi już zeżarło wpis, a zdjęcia wklelają się tak wolno...
Dziękuję Wam bardzo za dzisiejsze wsparcie. Można na Was liczyć : *
Jutro moi Chłopcy będą kopać dziurki i zalewać słupki do siatki. Chciałabym tylko żeby nie było przymrozków w nocy, bo może mi popękać beton. Zaczyna mnie to wszystko "słabić". Budowlańcy, pogoda, ciągłe opóźnienia, wszystko nie w terminie.
Jedna z furtek jest zrobiona odwrotnie, muszą poprawić.Słupek do siatki, który włożyli przy furtce był źle odwrócony.Dobrze, że pojechaliśmy, byłby problem z naciągnięciem siatki...W niektórych miejscach jest "podrapana" farba, ciekawe jak to poprawią, skoro to jest malowane proszkowo? Miały być murki, żeby woda z "kaczoka" mi nie przedostawała się od sąsiada. "Zrobimy w przyszłym tygodniu, niech się Pani nie martwi, będziemy zbroić , zrobimy szalunki i dolejemy" - ja się pytam : nie można tego zrobić za jednym zamachem, jak jest grucha, tylko potem dolewać i robić beton w betoniarce ? Projektantka łazienki zrobiła w brązach, ale do niczego...Czy wszystkich trzeba nieustannie kontrolować w pracy? Mam lekko dość !!!