Przyszedł przycisk do geberitu
Żadne cudo, jakie pokazywała Edysia za tysiąc czy dwa, ale spełni swoją rolę.
Potrzebny nam jeszcze jeden.
Żadne cudo, jakie pokazywała Edysia za tysiąc czy dwa, ale spełni swoją rolę.
Potrzebny nam jeszcze jeden.
Przynajmniej to wyszło dobrze. Obmierzyłam, policzyłam i mogę zacząć rozglądać się za mozaiką. Myślę, że jasna? Chyba nie mogę tam wywalić ciemnej? Jak myślicie?
Baterie zamontowane, nawet ciepła woda leci :)
Dziury wywalone, wentylacja już działa
Muszę jeszcze rozejrzeć sie za kratkami wentylacyjnymi. Do skończenia łazienki zostało jeszcze trochę...
mamy kłopot. Ponieważ kabina była troszkę powiększona ze względu luksfery na ściętym rogu, kawałek wylewki podłogi wyszedł nam w kabinie. Niestety murarz, który wylewał podłogę w kabinie po prostu dolał podłogę, ale nie zbił tego kawałka Ciekawe jak teraz położyć płytk,i żeby była równa podłoga w całej kabinie? I znowu pozostaje poprawienie po fachowcu Mąż to sam wykuje, nie mam już siły się z nimi użerać. A z daleka tak przyzwoicie to wyglądało...
Ryś przymierzał płytki; nie ma wyjścia, trzeba wykuć ten kawałek. Na zdjęciu to ten szary pasek po prawej stronie kabiny.
Reszta relacji jutro. Muszę iść się przygotować na jutro do pracy. Dobrej nocy Dziewczynki.
się robi. Mąż rozmawiał telefonicznie z murarzem. Podobno ma dzisiaj również wylać tę moją nieszczęsną, zapomnianą kabinę i wywalić dziury wentylacyjne. Właśnie mnie natknęło, ile razy już to pisałam : ma być dzisiaj wylewka w prysznicu?
Po południu jedziemy na budowę. Liczę na to, że się nie rozczaruję :)
Bardzo wnikliwie oglądałam te zdjęcia, które dostałam (aż 10 sztuk, wyobrażacie sobie!!!) i na jednym z nich, po wielkim powiększeniu, dojrzałam moją podłogę w kabinie prysznicowej. Niestety ciągle widać rureczki z podłogówki. Jaki wniosek? Nie wylali jeszcze.
Zdjęcia wywalonych dziur też nie dostałam, znaczy się też nie zrobione.
Tych 10 MMS-ów dotyczy zabudowy wanny. Wierzę, że mieli z tym niezłą zabawę. A taka zabawa trwa. Ponieważ Męża jeszcze nie ma pewno tam jeszcze walczy; nawet nie dzwonię żeby się dowiedzieć co i jak (pewnie wiecie dlaczego). Grzecznie czekam na wiadomości.
I fotki z etapów dzisiejszej zabudowy
Nalewają wodę (jeszcze wężykiem)