Zmiana planów
Jak to z budowlańcami bywa, gładzie na dole się nie zaczną dzisiaj. Pan się nie wyrobił na poprzedniej robocie i zawita do nas dopiero w poniedziałek. Czyli dzisiaj nie jedziemy, bo nie ma po co . Ciekawa jestem tylko, czy nie będą sobie wzajemnie przeszkadzać : stolarz i gładziarz? Ale może nie będzie tak źle, kolizję mogą mieć tylko na dole w hollu. Stolarz schody, a tamten gładzie. Jakoś muszą się pogodzić.
Natomiast dzisiaj podobno mają dotrzeć do nas rusztowania i zaczynamy tynkować dom.
Na weekend nie możemy jechać, tak więc dopiero gdzieś w połowie przyszłego tygodnia dopiero zobaczymy co tam się dzieje.
Ciekawe jak długo potrwa kładzenie tynku?