Mężuś na urlopie w domu
Data dodania: 2011-01-22
Przyjechali wczoraj w nocy (z Grzesiem). Mam świeżą relację zdjęciową. Muszę to sobie posegregować i dopiero wtedy będę mogła Wam pokazać.
Ale dzisiaj pokażę pierwsze wschodzące chabazie (żeby tylko nie zmarzły) i parapety zewnętrzne (oczywiście wykusz jeszcze się ich nie dorobił, teraz będzie długo czekał - znowu mróz).