Maszyneria dotarła.
Data dodania: 2010-10-29
Chciało mi się śmiać, bo przywiózł to chłopek z 165 cm wzrostu, 50 kg żywej wagi, a paczka waży 30 kg. Dobrze, że chłopina nie musiał daleko z tym iść. Z rozpakowaniem czekam oczywiście na Małża.
I mam telefoniczną relację z budowy. W dalszym ciągu walczą z ocieplaniem w środku. Wieczorkiem będą zdjątka.