Dziewczynki !!! Zaraz jadę!
Zupełnie się wszystko poprzestawiało! Mój Prezes przywiózł nam stół do jadalni. Jest nierozkładany, ale 6 osób siądzie. I wozi to w swoim samochodzie, trzeba przepakować do naszego i trzeba zawieźć tam, do domu. Jak Wam wiadomo, praktycznie wszystkie rzeczy w domu mamy zdobyczne, nie uwzględniamy na razie w naszych planach urządzania wewnątrz, skupimy się w najbliższej przyszłości na zrobieniu bruku na drogach i ścieżkach. Na pewno nie będziemy mieszkać tam na stałe w ciągu 5 najbliższych lat, albo jeszcze lepiej. Więc każdy znajomy podrzuca nam od czasu do czasu to i owo. A my bardzo się z tego cieszymy. Bo nawet takie tymczasowe rzeczy trzeba mieć :))
A mieliśmy jechać dopiero 2.września!!!!
Ryś znowu dłubnie coś w łazience (jutro nie idziemy do pracy, mamy wolne!), mnie pewnie wywieje na ogród, może jakieś chwaściory urosły ?
Miłego !