Pierwsza relacja telefoniczna Rysia
Data dodania: 2010-11-29
Wykonawca zdążył przywieźć drobnego tłucznia i można wjechać do garażu
. Bardzo dobrze, że wreszcie mu się udało dowieźć, bo nas zasypało śniegiem
. Przynajmniej autko stoi w garażu i nie trzeba go odśnieżać :) ![]()
Jeżeli chdzi o zdjęcie...Przysłał Rysiu mms, a jakże...tylko, że widać na nim tylko nasze auto i właściwie nic więcej
. Wiedziałam, że z relacją zdjęciową w wykonaniu mojego Męża będzie kłopot
.

Komentarze