Wycena parapetów
do przełknięcia. Jutro jedziemy podpisać umowę. Ciekawe jak długo będziemy na nie czekać.
Ostatnio widziałam na blogu lampę halogenową na statywie (przyda się przy robieniu gładzi i nie tylko) i zaczęłam się za taką rozglądać. Wpadła mi w ręce gazetka z supermarketu i...jest w promocji. Pojechaliśmy właściwie po luksfery do łazienki i po tę lampę. A oprócz tego przywieźliśmy 28 m2 płytek do suszarni i garderoby. I znowu jedno z głowy.
Zdjęcie płytek mam, wprawdzie robione komórą, ale mniej więcej coś widać.
Tu wyglądają trochę szaro, w rzeczywistości są kawowo-brązowe.
Jutro na budowę. Mam nadzieję zobaczyć zamontowane drzwi i jakieś zaczątki sufitów podwieszanych.